Ryś przywrócony naturze
W listopadzie 2013 r. rolnik z Polany poinformował pracowników Nadleśnictwa Lutowiska o bardzo wychudzonym rysiu, który pojawił się na terenie jego posesji i nie boi się ludzi.
(fot. H. Kopczak)
Po wykonaniu obserwacji z udziałem lekarza weterynarii stwierdzono, że ryś jest bardzo słaby i niestety samodzielnie nie przetrwa zimy. Po uzyskaniu zgody Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie, Leśnicy rozpoczęli próby schwytania rysia. Jednak nie było to takie proste. Zamiast rysia, do pułapki łapały się miejscowe koty. Co gorsza, leśny gość przestał się pojawiać.
(fot. H. Kopczak)
Po jakimś czasie ryś zaczął odwiedzać inne gospodarstwo, polując na smakowite kury i kaczki. Tym razem udało się go złapać i został przewieziony do lecznicy „ADA" w Przemyślu.
Po przeprowadzeniu szczegółowych badań okazało się, że jest to młoda samica w wieku do 1 roku, waży tylko 5 kg i niestety ma uszkodzoną kość udową. Starania weterynarzy doprowadziły do jej wyleczenia. Po 6 miesięcznej rekonwalescencji ryś ważył 16 kg.
(fot. S. Bartosz)
W dniu 16.07.2014 r. ryś został przetransportowany z lecznicy na teren Nadleśnictwa Lutowiska przez Panów Jakuba Kotowicza i Radosława Fedaczyńskiego, a następnie wypuszczony w miejscu wskazanym przez Służbę Łowiecką Nadleśnictwa.
Cieszy nas fakt wspólnego uratowania osobnika tego pięknego gatunku.
(fot. S. Bartosz)